W termomodernizacji liczy się kolejność działań
W termomodernizacji liczy się kolejność działań, fot. MIWO
Powszechnie wiadomo, że główną przyczyną smogu w Polsce są nieocieplone budynki, przede wszystkim energochłonne domy jednorodzinne powstałe do końca lat 80. ubiegłego stulecia. Zgodnie z danymi GUS, w Polsce jest około 3,6 mln takich domów. Mają one słabą izolację lub są niezaizolowane, a źródła ciepła najczęściej są opalane niskiej jakości paliwem. Właśnie takie budynki przyczyniają się do emitowania większości zanieczyszczeń powietrza. Kompleksowa termomodernizacja budynków jednorodzinnych w Polsce dałaby możliwość ograniczenia emisji niektórych substancji tworzących smog o co najmniej 44 proc. w skali kraju (wg szacunków Instytutu Badań nad Bezpieczeństwem, Energetyką i Klimatem).
Przyjęta przez Unię Europejską Strategia na rzecz Fali Renowacji jest szansą dla Polski. Gdybyśmy poddali termomodernizacji wszystkie domy w Polsce, które tego wymagają, zmniejszylibyśmy smog niemal o połowę, a roczne oszczędności wyniosłyby 180 PJ energii i 7,4 miliarda złotych. Szacuje się, że budynki po termomodernizacji zużywają nawet o 60 proc. mniej energii.
Ważne! Wszystkie symulacje obliczeniowe przytoczone w artykule wykonano na podstawie danych z lutego 2022 r.
Od kilku lat działają rządowe i samorządowe programy oraz zachęty, które mają na celu poprawę jakości powietrza, jednak dotychczas te działania przede wszystkim skupiały się na wymianie kotłów grzewczych. Jak zgodnie twierdzą eksperci, ma to sens dopiero po termomodernizacji budynku.
Termomodernizacja krok po kroku
Efektem termomodernizacji jest komfort termiczny i oszczędności na ogrzewaniu domu. Aby to osiągnąć i nie popełnić błędów, trzeba być dobrze przygotowanym. I tu właśnie jest rola audytu energetycznego, wciąż jeszcze niedocenianego w procesie termomodernizacji domów jednorodzinnych. Kolejnym etapem powinna być termomodernizacja przegród zewnętrznych, czyli tzw. skorupy budynku, wymiana okien i drzwi, jeśli to jest konieczne, a następnie wybór źródła ciepła. Tylko taka kolejność działań, oprócz skutecznego ograniczenia smogu, gwarantuje również obniżenie kosztów ogrzewania budynków jednorodzinnych. Kolejność odwrotna oznacza przewymiarowanie źródła ciepła, a w konsekwencji wzrost kosztów samego urządzenia i ogrzewania. Dowiedz się więcej >>
Na prostym przykładzie pokażemy, że opłaca się najpierw wykonać termomodernizację domu, a dopiero później zamontować źródło ciepła. Dowodzi tego analiza porównawcza kosztów ogrzewania starego nieocieplonego domu o powierzchni 142 m2 w dwóch wariantach:
- gdy najpierw wymieniamy kocioł, a termomodernizację wykonujemy po 5 latach,
- gdy zaczynamy od ocieplenia „skorupy” budynku.
W tym przykładowym domu energia zużyta w ciągu roku (energia końcowa EK) wynosi 281 kWh/(m2·rok), a zużycie gazu 39 902 kWh/rok. Przy cenie gazu wynoszącej 0,2 zł/kWh roczny koszt ogrzewania wyniesie 7980 zł.
Gdy wymienimy tylko piec, roczny koszt ogrzewania tego domu zmniejszy się do 6783 zł (oszczędzamy zaledwie 1197 zł), a gdy przeprowadzimy samą termomodernizację, oszczędności wyniosą 5084 zł. Prawidłowa kolejność modernizacji, czyli najpierw ocieplenie przegród, wymiana okien i następnie wymiana kotła, pozwoli na roczne oszczędności w wysokości 5518 zł. Wyraźnie widać to na RYS. 1.
Oczywiście zarówno wymiana źródła ciepła, jak i ocieplenie przegród budynku czy wymiana okien to konkretna inwestycja. RYS. 2 pokazuje nam szacunkowe koszty jednostkowe dotyczące modernizacji przykładowego domu.
Żeby wiedzieć, co się naprawdę opłaca, warto porównać wydatki i oszczędności dotyczące ogrzewania domu w perspektywie 10 lat. I tak, jeśli zdecydujemy się najpierw na wymianę kotła, a ściany i dach ocieplimy np. w szóstym roku, to kwota za ogrzewanie w ciągu 10 lat wyniesie około 150 tys. zł.
Natomiast termomodernizacja przeprowadzona we właściwej kolejności (najpierw ocieplenie przegród i wymiana okien, a następnie wymiana kotła) spowoduje, że za ogrzewanie zapłacimy 130 tys. zł. Oznacza to, że właśnie dzięki właściwej kolejności działań, w ciągu 10 lat możemy zaoszczędzić około 20 tys. zł. (RYS. 3–4). W każdym kolejnym roku oszczędzamy na ogrzewaniu prawie 2 tys. zł, a oprócz tych oszczędności mamy dodatkowe korzyści: poprawę komfortu użytkowania budynku, izolacyjności akustycznej przegród, bezpieczeństwa pożarowego oraz stanu technicznego i wizualnego. To też ma ogromne znaczenie. Sprawdź >>
RYS. 3 Koszty ogrzewania w ciągu 10 lat przy różnej kolejności prac modernizacyjnych (ceny na luty 2022 r.)
OZE tak, ale najpierw izolacja!
W nowobudowanych domach coraz częściej stosuje się rozwiązania wykorzystujące odnawialne źródła energii – panele solarne i fotowoltaiczne, pompy ciepła i energię wiatrową. I tu kluczem do maksymalnego wykorzystania potencjału tych rozwiązań jest odpowiednia izolacja. Zmniejszone dzięki niej zapotrzebowanie na energię pozwoli na efektywniejsze wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii oraz zaspokojenie większej części zapotrzebowania na energię właśnie z OZE.
Na przykład, gdy zastosujemy połączenie pompy ciepła i instalacji fotowoltaicznej, to docieplony budynek będzie potrzebował kilkukrotnie mniejszej mocy grzewczej, a więc również mniejszej powierzchni zajmowanej przez moduły instalacji fotowoltaicznej. Wówczas staje się to bardziej opłacalnym rozwiązaniem. Trzeba podkreślić, że właściwa kolejność działania w procesie termomodernizacji pozwala trzykrotnie zmniejszyć moc eksploatacji np. pompy ciepła i zapotrzebowanie na energię elektryczną z zamontowanych na dachu paneli fotowoltaicznych. To z kolei przekłada się na niższe koszty inwestycji oraz na szybszy czas jej zwrotu.
Czym izolować?
Do dachu, ścian, podłóg, instalacji – do każdej sytuacji i technologii można dobrać wyrób z wełny mineralnej.
Dzięki izolacji cieplnej z wełny mineralnej, szklanej lub skalnej, można zapewnić w mieszkaniach większy komfort cieplno-wilgotnościowy, lepszą akustykę i jednocześnie poprawić bezpieczeństwo pożarowe. Dwa pierwsze czynniki mają wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie, ostatni może zadecydować o tym, czy będziemy narażeni na niebezpieczeństwo.
Zdecydowana korzyść z ociepleń z wełny mineralnej to bezpieczeństwo pożarowe, ponieważ wełna jest niepalna. Wełny mineralne mają najwyższe klasy reakcji na ogień według europejskiej klasyfikacji ogniowej, co oznacza że takie materiały klasyfikowane są najczęściej jako niepalne i w odróżnieniu od izolacji palnych (choćby tzw. samogasnących np. o klasie reakcji na ogień E) w żadnej sytuacji nie wspomagają rozwoju pożaru i nie rozprzestrzeniają go. Klasyfikowane najczęściej jako A1, nie wytwarzają trującego dymu, który jest zagrożeniem dla ludzi podczas pożaru.
Wyroby z wełny mineralnej, dzięki swej trwałości, zachowują właściwości izolacyjne przez cały okres użytkowania. Takie ocieplenie jest odporne na starzenie i utratę własności z powodu reakcji z czynnikami chemicznymi lub biologicznymi. Dzięki swym właściwościom wełna mineralna szklana lub skalna zmniejsza ryzyko zatrzymywania wilgoci w budynku, a przez to rozwoju pleśni i grzybów, co ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Więcej na ten temat >>
Uwaga! Wszystkie symulacje obliczeniowe przytoczone w artykule wykonano na podstawie danych z lutego 2022 r.